
Ostatnim czasy znacznie zaniedbałam przygodówki. A może to one zaniedbały mnie, bo dobrych produkcji jest jak na lekarstwo. Dlatego też Black Mirror budził we mnie (i nie tylko) wielkie nadzieje. Jak na współczesny reboot sztandarowej niegdyś przygodówki "przystało", point’n’clickowe...